niedziela, 7 grudnia 2014

Storybros

 Witam. Wczoraj powstał, a dzisiaj się ujawnił nowy kanał na YouTube, którego nazwa brzmi Storybros. Tytułowi bros, to nie kto inny, tylko Mikołaj i ja, zwani też Mr. Tale & Dr. Madness. Dzisiaj była publikacja, swego rodzaju premiera naszego pierwszego filmu "PORTFEL". My preferujemy bardziej satyryczne podejście do świata. Nasze filmy są i będą pełne humoru, parodii i nietaniej satyry otaczającego nas świata i ludzkich wizji. Zapraszamy na nasz kanał i do oglądania naszych filmów. Na razie pojawił się jeden, ale już niedługo pojawi się ich więcej :D

Opis filmu:
Kiedy życie daje nam cytrynę... właśnie, czasem na ulicy można znaleźć różne rzeczy. Przeznaczenia może nas prowadzić w dziwne, nieznane dotąd zakątki wszechświata. Czasem można napotkać przyjaciół, czasem wrogów, a czasem będzie to uśmiech losu i znajdzie się portfel. A to ostatnie może się różnie skończyć. 

Poniżej jest doń link. Zapraszam. 


Ezoteryczny Byt

czwartek, 13 listopada 2014

Moje "photography"

 Od czasu do czasu łapię za aparat. Czy to mój, czy to kolegi, to w sumie nie jest istotne. Lubię robić zdjęcia, to jest jakaś forma sztuki, w której można się wyrazić i jest to ciekawe. Tutaj chciałem Wam pokazać kilka moich dzieł, z których jestem najbardziej dumny. Od razu uprzedzam, że wiem, że jestem amatorem, i nie jestem fotografem, bo mam luszczankę firmy SONY... Chodzi o to, że mi się te zdjęcia podobają, i chciałbym wiedzieć co Wy o nich sądzicie, także zapraszam do rozwinięcia do zobaczenia moich prac! Enjoy!

sobota, 18 października 2014

Wywiad z Joanną Kołaczkowską

 Dwa tygodnie temu miałem możliwość przeprowadzenia wywiadu z panią Joanną Kołaczkowską. W sumie to było przypadkiem, bo spotkałem ją w czerwcu, chwilę przed moim wyjazdem do Afryki, jak odbierałem visę. Od razu rozpoznałem głos i zacząłem krzyczeć na ulicy, potem było standardowe: dzień dobry i miłego dnia. Tego samego dnia wieczorem napisałem do niej wiadomość: 
Witam Pani Joanno,
Wątpię, że mnie pani poznaje, ale to ten, który dzisiaj nie mógł uwierzyć, że panią spotkał na żywo w Warszawie. Już nie będę wspominał, że jestem fanem, bo gdybym nie był, to bym nie pisał. Ale do czego zmierzam. Chodzę do II klasy LO, zaraz idę do III, u mnie w szkole jest takie coś jak Gazetka Szkolna. Czy dałaby się pani namówić na przeprowadzenie wywiadu do niej? Ale zaraz, zaraz, wiem, że teraz nie ma szans bo występy i trasy, ale ja też go nie mam. Piszę teraz, żeby pani mnie nie zapomniała, a chodzi mi o luźny termin września. Jak pani się odnosi do tej propozycji?
Pozdrawiam.
Pani Joanna mi odpisała, potem jeszcze pisaliśmy po moich wakacjach i tak wyszło, że się spotkaliśmy na wywiad. Jest to niesamowicie otwarta i przyjazna osoba. Bardzo wygodnie i przyjemnie mi się rozmawiało, a w rozwinięciu macie cały wywiad. Czytojcie!

piątek, 17 października 2014

Sprawy (jak woda) bieżące

 No cześć! Sprawa wygląda następująco: Miałem lekką przerwę, kompletnie nie chciało mi się pisać i trochę się wydarzyło w moim życiu, nie koniecznie dobrego. Nie napisałem ostatniego postu o RPA, ale myślę, że nie będzie on potrzebny. Moja przygoda z Afryką nie jest zakończona, pragnę tam wrócić i zobaczyć znacznie więcej, oczywiście nie teraz. 

 Długo myślałem na temat tego bloga, i nie wiedziałem czy go dalej prowadzić czy nie. Co prawda niedługo mi stuknie 5000 wyświetleń (sam nie mogę uwierzyć, bo wstawiłem zaledwie 26 postów), ale to bardziej kameralny blog, nie nastawiony na podbijanie internetów, jak zapewne zauważyliście, Ci którzy to czytacie. Ale ostatnio wydarzyło się wiele dobrego i wiele złego w moim życiu, otrzymałem parę informacji, przez które jest mi trudno zasnąć, ale jakoś daję radę. Za to postanowiłem, że tutaj podzielę się moimi sprawami, lecz nie prywatnymi. Bo kogo to obchodzi, tak na prawdę? Przeczytalibyście, i nic więcej, dlatego też będę się tutaj dzielił wszystkimi moimi osiągnięciami i pracami z artystycznej strony mojego życia, a już w tym poście trochę spraw przytoczę.

niedziela, 17 sierpnia 2014

RPA IV - (przed)Ostatnie Widzenie

 Ten post będzie krótki, jeżeli chodzi o tekst, bo więcej jest do pokazania niż do opisania. Przez ostatnie trzy tygodnie widziałem na prawdę sporo. Oprócz niesamowitych zachodów słońca i innych widoków, widziałem także ogrom zjawiskowych zwierząt, których w mojej kochanej ojczyźnie nie sposób znaleźć, w naturalnym środowisku. Widziałem kolejne foki, małpy, pingwiny, papugi, flamingi i dzikie koty. Nie mogę się doczekać przyszłych (i ostatnich) trzech tygodni bo zobaczę wiele więcej; oczywiście będę miał ze sobą aparat, żeby się tym podzielić tutaj. Zapraszam.

czwartek, 7 sierpnia 2014

Garść informacji z Geekowo-Nerdowego świata!

 Niedawno Comic Con w San Diego, zaraz Gamescon, a już mamy sporo nowych informacji w świecie geek-nerdowym. Jest ich dużo, ale nie chcę o nich się rozpisywać, bo post byłby za długi. Dlatego wybrałem parę bardzo dla mnie interesujących, nowych rzeczy, o których nie wszyscy jeszcze za pewne wiedzą. Poszperałem na forach i znalazłem jak najwięcej informacji się da i chcę się z Wami nimi tutaj podzielić. Jeżeli chodzi o moją Afrykańską Przygodę to w tę niedzielę, ewentualnie w poniedziałek pojawi się nowy, przed ostatni post. A teraz zapraszam: nerdy, łączmy się!

czwartek, 24 lipca 2014

[RECENZJA] Pacific Rim

 Witam. Robię sobie małą przerwę w publikowaniu postów z Cape Town. To znaczy kolejny będzie za jakieś półtora tygodnia zapewne, ale na chwilę obecną chciałem się skupić na wszystkim innym. Jak mam wolną chwile, a pogoda uniemożliwia mi wyjście na zewnątrz (tak jak dzisiaj; wieje i pada cały wieczór), to siedzę i oglądam filmy, czytam książkę albo po prostu grzebię w internecie. To ostanie jest teraz nadzwyczaj ciekawe, gdyż zacząłem się uczyć języka Norweskiego, samemu. Tak, wiem, że to nie jest najnormalniejszy pomysł, ale mam koleżankę, która w razie czego mi pomoże, gdyż ona Norweski zna. Ale nie o tym dzisiaj. Chciałem wrócić do tematu filmów: albowiem obejrzałem ostatnio Pacific Rim. Wiem, że z "lekkim" opóźnieniem, ale nie było dosyć głośno o tym filmie, a to dziecko Guillermo del Toro, ojca takich dzieł jak Hellboy czy Labirynt Fauna (za te filmy go uwielbiam). Po takim reżyserze jak on, spodziewałem się czegoś więcej.

niedziela, 20 lipca 2014

RPA III - Trzeci tydzień za mną!

 Uhh... Trzeci tydzień dobiega końca, a tyle się działo! Nie pisałem bo wolałem nagromadzić ciekawe informację, żebyście nie musieli czytać co tydzień jakiejś nudy, a tak to po trzech tygodniach w Cape Town, trochę się tego nazbierało. Porobiłem mnóstwo zdjęć, wybrałem najlepsze, żeby się z Wami podzielić, ale jak chcecie zobaczyć więcej to piszcie w komentarzach, żebym wiedział, że kogoś to w ogóle interesuje. A teraz zapraszam bardzo serdecznie do przeczytania trzeciego sprawozdania polskiego człowieka na czarnym kontynencie!

poniedziałek, 30 czerwca 2014

RPA II - Bliskie spotkanie trzeciego stopnia: Cape Town

  Wstawiam ten post dopiero teraz, ponieważ dopiero teraz mam Internet. Na szczęście już nie będzie dłuższych przerw bez niego, więc ani ja się nie martwię, ani wy się nie martwcie. Ostatnie dni w Pretorii były bardzo ciekawe. Byłem z psami na spacer… a raczej wyprawę, bo na kilka godzin, daleko na jakieś pustkowia. Znaczy to był park w mieście, ale na zdjęciach wygląda jak szczera sawanna. Czekać tylko, aż pojawi się lew jakowyś, albo inna bestyja. W piątek miałem długą sesję zdjęciową z zachodem słońca, i udało mi się zrobić parę naprawdę ładnych zdjęć, a z jednego jestem bardzo dumny. Następnego dnia (tj. sobota) wstałem sobie spokojnie… o 4:30 rano, bo o 6:55 miałem lot do CT. O bogowie! Wschód słońca zobaczyłem dopiero w samolocie, a całą podróż (krótką, bo około dwie godziny leciałem) przespałem. Mamy za sobą sprawy sprzedCapeTownowe. Czas na pierwsze spotkanie z nieznanym światem. Czułem się jak Armstrong lądujący na księżycu… Zaczynamy! 

środa, 25 czerwca 2014

RPA I - Pierwsze wrażenia

 DOLECIAŁEM! Żyję, nie umarłem, samolot nie spadł, nie miałem zawału. Uff... 
 Lot do Frankfurtu, przesiadka, potem do Johannesburga, do RPA. Dałem radę, chociaż było czasem piekielnie niewygodnie. No, ale mówi się trudno i płynie się dalej! Pierwsze kilka dni spędzam u babci, w Pretorii, a niedługo polecę do Cape Town, gdzie będę mieszkał ze zwariowanymi ludźmi i chodził do szkoły. W tym poście opiszę pierwsze dni w Republice Południowej Afryki i napisze co nieco o moim blogowaniu tutaj. Zapraszam!

poniedziałek, 23 czerwca 2014

Moja Pora na Przygodę!

 Lecę i to dosłownie! Dzisiaj (tj. poniedziałek) wylatuję do RPA. Nie wiem nawet co tutaj napisać. Bardzo się cieszę, jestem ogromnie podekscytowany, ale z drugiej strony lekko się stresuje. Ale co tam, dam radę, zawsze jakoś daję radę :D

 Pożegnania ze wszystkimi mam za sobą, chociaż wylatuje na zaledwie dwa i pół miesiąca, no ale to pierwszy mój taki długi wyjazd, jeszcze 13 000 kilometrów od domu. Wujek Google mówi, że samochodem by się tam jechało 200 godzin, a pieszo szło 2500. No nieźle, na szczęście lecę samolotem, tylko godzin 14.

środa, 4 czerwca 2014

Co jest teraz i co będzie

 Witam. Dawno nie pisałem, ech... Co mam na swoją obronę? Jak mam się tłumaczyć? Nie będę owijał w bawełnę. Albo miałem ogromny natłok roboty, nie tylko w szkole, a jak miałem wolny czas to wolałem sobie poczytać książkę czy obejrzeć film, pisać mi się w ogóle nie chciało. Nie wiem dlaczego, jakoś tak. Teraz jeszcze bardziej nie mam czasu, bo rok szkolny się kończy i zostało jeszcze trochę wysiłku, a potem będzie luźniej. Zaraz wszystko opiszę co u mnie było, jest teraz i co będzie, opisze moje plany na temat bloga i lata, bo to wbrew pozorom się łączy :D
Więcej w rozwinięciu.

środa, 9 kwietnia 2014

Ezoteryczne fotografie

 Cześć i czołem. Nie uważam się za wybitnego fotografa, albo w ogóle operatora aparatu, ale zawsze lubiłem robić zdjęcia i zawsze chciałem robić ładne oraz ciekawe zdjęcia. Już piszę o co mi chodzi. Gdy byłem na wyjeździe we Francji to dobrałem się do aparatu fotograficznego mojej koleżanki Link. Oczywiście narobiłem jej mnóstwo niepotrzebnych zdjęć, ale przyznam szczerze, że jest kilka, z których jestem dumny. 

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Pyrkon 2014 - co i jak?

 Wiem, że od Pyrkonu minęły już dwa tygodnie, ale nie mogłem wcześniej nic napisać bo byłem we Francji(Wyjazd). Miałem półtora tygodnia wyjęte z życia. Co mogę więc napisać o tegorocznym Pyrkonie? Było niesamowicie. Genialna atmosfera, super ludzie i świetne stoiska. Było mnóstwo atrakcji oraz poprzebieranych ludzi. W wolnych chwilach, jak nie siedziałem na stoisku Kompasu i nie zachęcałem przechodniów do przyjazdu na najlepsze obozy RPG w Polsce, chodziłem sobie i oglądałem wszystko wokół. Widziałem dużo stoisk z grami planszowymi, książkami, komiksami, gazetami czy LARPowymi strojami. Pomyślałem sobie wtedy: Tak dużo rzeczy do kupienia, tak mało pieniędzy! Na prawdę, było mnóstwo bardzo interesujących rzeczy, na przykład na stoisku z kostkami do gry. Och! Ileż kształtów ja żem zobaczył na tychże stoiskach! 

niedziela, 6 kwietnia 2014

Youth in Action!

 Nie było mnie około dwóch tygodni w domu. Tak nagle zniknąłem z życia. Nie miałem dostępu do internetu ani niczego takiego. Spontaniczność i Carpe Diem - to jest to, co do tego doprowadziło. Jeżeli chcesz wiedzieć jak to się stało i co robiłem, zapraszam do czytania! Miłej lektury :D

niedziela, 16 marca 2014

Pyrkon 2014 - Tylko tydzień!

"Festiwal Fantastyki Pyrkon (znany w skrócie jako Pyrkon) – ogólnopolski konwent fantastyki, odbywający się corocznie w Poznaniu w pierwszy weekend po równonocy wiosennej. Celem konwentu jest integracja fanów i twórców fantastyki oraz propagowanie fantastyki w literaturze, komiksie, filmie, serialach oraz w grach: komputerowych, RPG, LARP-owych, planszowych, karcianych i bitewnych."

niedziela, 16 lutego 2014

"Włada Pierścieni" vs. "Gra o Tron"

 J.R.R. Tolkien i George R.R. Martin są jednymi z najbardziej rozpoznawalnych twórców fantasy. Obydwoje stali się popularniejsi dzięki środkom masowego przekazu: dwóch kinowych trylogii Petera Jacksona i serialu Gra o Tron na HBO. Obydwaj także mają ogromną rzeszę fanów, twierdzących, że jeden jest lepszy od drugiego. Ja osobiście jestem ogromnym fanem obydwu twórców. Uważam, że obydwoje są mistrzami w swoich gatunkach. Tak, bo każdy z tych twórców pisze w zupełnie innym i różnym od siebie gatunku literatury fantasy. Chociaż całym sercem jestem oddany Tolkienowi, którego jestem ogromnym miłośnikiem, to nie mogę nie dostrzec geniuszu Martina. Chciałem porównać te dwie ogromne sagi i spojrzeć na nie obiektywnym okiem. Zapraszam.

niedziela, 9 lutego 2014

Gimbus - choroba cywilizacyjna XXI w.

Gimbus - kto to?

Według internetowego słownika slangu i mowy potocznej gimbus to: gimnazjalista (pogardliwie)
W knajpie/przed klubem:
- Ale full, chyba teraz nie wejdziemy.
- Poczekajmy do 22, jak gimbusy pójdą do domu. Będzie trochę luźniej.
Gimbusem nazywa się także pogardliwie nastolatków (niekoniecznie gimnazjalistów), którym wydaje się że są dorośli i przez to zachowują się komicznie (wyjaśnią to przykłady).
- Rock to komercyjne gówno! Posłuchaj rapu!
- To moja sprawa czego słucham gimbusie.

- Ej, ten gówniarz pali pod wejściem do szkoły. Ile on ma lat?
- To jakiś gimbus, zaraz go wywalą.

- Co to za telefon?
- On je amelinium, jego nie pomalujesz xD
- Gimbusie, pytam serio.

sobota, 8 lutego 2014

[Autorskie] Wiersz "Zaduma"


Zaduma

kolejna świeca Życia zgasła
umysł opada w mrok
w wieczne objęcia
Tanatosa tylko
po to aby czekać

wstrząśnięcie i myślenie
oczywiście pozytywne
złorzeczenie o zmarłym
jest nie na miejscu
Morderca? chory umysł
Gwałciciel? spaczenie seksualne
Hitler? on chciał dobrze
to przez presje otoczenia
z zimną krwią zamordował
tysiące żydów

wieczny Taniec trwa i
Śmierć nie próżnuje –
tylko zbiera swoje żniwo
na człowieczym polu śmiejąc
się w twarz próbującym uciec
a przecież ona zawsze ma
dwanaście oczek

I pozostaje po tym tylko
myśl wspomnienie
Zaduma
czarna cisza przez kilka dni
I koniec
powrót do normalnego Życia



Wiersz natchniony informacją o śmierci Jakuba Gdańskiego (1996-2012)
„Bo śmierć za wcześnie go ze sobą zabrała” 
 Graf. Zuzanna Tomaszewicz

Ezoteryczny Byt

środa, 29 stycznia 2014

Wiedźmin 3 - Zagłębienie się w grze.

 Przeczytałem ostatnio bardzo ciekawy wywiad na stronie CDblog, w którym wypowiadają się twórcy nowego Wiedźmina. Ja osobiście uwielbiam takie nowości i nowinki, bo dzięki temu wiem na co czekam. Po przeczytaniu dość sporej ilości wywiadów i opisów gry, fabuły, mechaniki, to muszę stwierdzić, że się boje. Nie tego jak gra wyjdzie, bo wiem, że będzie to genialne Polskie dzieło na skalę światową. Boję się tego, że będę musiał kupę pieniędzy wydać na nowiusieńki komputer, bo z tych informacji, które się wszędzie pojawiają, wynika, że to będzie gra nowej generacji.

sobota, 25 stycznia 2014

[FILMY] Co przyniesie 2014?

 W drugim poście z tej serii chciałbym się z Wami podzieli zapowiedziami filmów, a także seriali na najbliższy rok. Oczywiście są to filmy wybrane przeze mnie, jeśli sądzicie, że jakiś jeszcze powinien się tu znaleźć to czekam na wasze komentarze pod postem. Zacznę od filmów z najbliższą premierą. Zapraszam.

poniedziałek, 20 stycznia 2014

[GRY] Co przyniesie 2014?

 Chciałbym tym postem zapoczątkować krótką serię, w której będę opisywał to na co warto zwrócić uwagę w nadchodzącym 2014 roku i na co warto czekać. Wiem, że część z wymienionych zapowiedzi będzie znana, ale mam nadzieję, że znajdzie się parę, które Was zainteresują, o których nie mieliście pojęcia. Ogólnie to wszystko będzie w zakresie gier, filmów, seriali, książek czy konwentów. A pierwszy post będzie dotyczył najbardziej oczekiwanych gier 2014 roku. Komputerowych oraz konsolowych. Zapraszam.


czwartek, 16 stycznia 2014

"How Should Have Ended"

 Internet to jeden wielki garnek pełen śmiesznych kotów, grubych ludzi, ciekawostek i czasem, ale to bardzo rzadko: przydatnych informacji. Dobre w internecie jest to, że jak coś nowego pojawi się na świecie, to od razu wszyscy o tym wiedzą. Na przykład gdy jakiś celebryta się wywali idąc czerwonym dywanem na premierę genialnego filmu to kilka godzin później już cały internet od tego huczy. Powstaje wtedy tysiąc memów, żartów i jeszcze więcej przerobionych filmików.



środa, 8 stycznia 2014

Spójrz za siebie!

 Czas tak szybko leci. Zaledwie wczoraj był wrzesień i początek roku szkolnego, a przedwczoraj kończyłem gimnazjum. Ech... Mam dopiero 17 lat(rocznikowo 18 :P), a już patrze na moje dawne czyny, zachowania i słowa z pewnym dystansem. Sęk w tym, że lecimy na łeb na szyję przez to życie, nie oglądając się za siebie, a czasem trzeba się zatrzymać, popodziwiać przyrodę, posłuchać muzyki czy porozmawiać. Przez to gnanie ze szkoły do szkoły, z klasy do klasy wiele moich wartościowych znajomości się zatarło. Oczywiście, z paroma osobami mam jeszcze kontakt - to świadczy do trwałości tych znajomości(ale rymy) i bardzo się z tego cieszę. Niemniej jednak martwi mnie to, że jak spotykam się z tym dawno niewidzianym, to pierwsze zdania jakie padają dotyczą naszego samopoczucia, szkoły do której obecnie uczęszczamy, aż w końcu kończymy tą krótką rozmowę na stwierdzeniu: "Musimy się jeszcze jakoś spotkać czy umówić! Odezwę się!".

„Wiedźmin - Gra Przygodowa”



"Pierwsza gra planszowa studia CD Projekt RED osadzona w uniwersum znanym z serii gier wideo „Wiedźmin” ukaże się w 2014 r. Jej światowym wydawcą będzie firma Fantasy Flight Games.
„Wiedźmin Gra Przygodowa” stanowić będzie idealną propozycję zarówno dla fanów uniwersum, jak i zupełnie nowych graczy, poszukujących wymagającej, ale i odprężającej rozrywki w gronie przyjaciół. Tytuł pozwoli na przemierzanie wiedźmińskiego świata w poszukiwaniu przygód oraz złota pod postacią jednego z czterech zróżnicowanych bohaterów: zabójcy potworów Geralta z Rivii, barda Jaskra, urokliwej czarodziejki Triss Merigold oraz krasnoludzkiego wojownika imieniem Yarpen Zigrin."