Ten post będzie krótki, jeżeli chodzi o tekst, bo więcej jest do pokazania niż do opisania. Przez ostatnie trzy tygodnie widziałem na prawdę sporo. Oprócz niesamowitych zachodów słońca i innych widoków, widziałem także ogrom zjawiskowych zwierząt, których w mojej kochanej ojczyźnie nie sposób znaleźć, w naturalnym środowisku. Widziałem kolejne foki, małpy, pingwiny, papugi, flamingi i dzikie koty. Nie mogę się doczekać przyszłych (i ostatnich) trzech tygodni bo zobaczę wiele więcej; oczywiście będę miał ze sobą aparat, żeby się tym podzielić tutaj. Zapraszam.