Świeżutko po obejrzeniu przedpremierowego pokazu filmu Hobbit: Pustkowie Smauga w kinie Femina zacząłem myśleć o tym co tu umieścić. W porównaniu do pierwszej części nowej trylogii Petera Jacksona (Hobbit: Niezwykła Podróż) ten film jest świetny. Moje ogólne wrażenie można skrócić w ocenie: 7/10, przy czym pierwsza część dostaje 5/10. Z racji tego, że jestem ogromnym fanem zarówno twórczości jak i fascynującej biografii J.R.R. Tolkiena, to oceniam ten film na dwóch głównych płaszczyznach: jako film i jako adaptacja książki. Pominę fakt, że książka ma 300 stron, a na jej podstawie powstaje trylogia; zaakceptowałbym fakt, że będą dwie części, z racji tego, że oprócz głównej książkowej fabuły, w filmie znajdują się także wątki Gandalfa, znane z Niedokończonych Opowieści. Film w przeciwieństwie do pierwszej części nie dłuży się tak bardzo i ogląda się go z przyjemnością. Jeżeli gdzieś w dalszej recenzji pojawi się spojler to tylko napiszę: kurde, nie ma mowy o spojlerach fabularnych, bo książka wyszła 70 lat temu.
piątek, 27 grudnia 2013
wtorek, 24 grudnia 2013
Wesołych Świąt!
Dziesięć minut do końca wigilii, a ja piszę posta... No dobra, przynajmniej to będzie Wielki Post. Wigilia to czas radości, szczęścia i spotkań z bliskimi: rodziną i przyjaciółmi.
W tym roku jakoś tej świątecznej magii nie czuję. Nie ma żadnego śniegu ani wyczekiwania na pierwszą gwiazdkę i prezenty. Tradycja wigilii Bożego Narodzenia, dwunastu potraw, ubierania choinki czy wręczania sobie prezentów jest głęboko zakorzeniona w naszych świątecznych nawykach. Chociaż nie jestem chrześcijaninem i nie zostałem wychowany w katolickim otoczeniu to bez tych paru rzeczy święta są dla mnie jałowe i bez życia, emocji.
niedziela, 22 grudnia 2013
[RECENZJA] "Sezon Burz" - Powrót Mistrza Polskiej Fantastyki!
"Mówią, że postęp rozjaśnia mroki.
Ale zawsze, zawsze będzie istniała ciemność.
I zawsze będzie w ciemności Zło,
zawsze będą w ciemności kły i pazury, mord i krew.
Zawsze będą istoty, co nocą łomocą.
A my, wiedźmini, jesteśmy od tego, by przyłomocić im."
- Vesemir z Kaer Morhen
Andrzeja Sapkowskiego
jednogłośnie nazwano Mistrzem i Ojcem Polskiej Fantastyki po
ukazaniu się jego dzieła życia: Sagi o Wiedźminie. W
pięciotomowym cyklu autor, w wykreowanym przez niego uniwersum,
opisuje przygody Geralta z Rivii, zwanego Białym Wilkiem. Jest to
świat fantasy pełen realizmu - nie ma pięknych zamków, walecznych
rycerzy czy dobrych wróżek. Zamki stały się ruiną, przeszłością,
rycerze wolą spędzać dnie w karczmach lub burdelach, a o władze
nad Północnymi Królestwami walczą królowie i magowie, spiskując
przeciw sobie i prowadząc krwawe intrygi. Ponadto dochodzą
partyzanckie walki elfów i krasnoludów o wolność oraz pogromy
tychże ras. W tym świecie nikt nie może czuć się bezpiecznie,
chyba, że ma miecz i wie jak z niego korzystać. Odwaga jest objawem
głupoty i naiwności, a noszenie swego honoru jako tarczy –
wyrokiem śmierci.
Główny bohater jest wiedźminem, czyli zawodowo para się zabijaniem potworów. W jego przygodach towarzyszą mu między innymi: Jaskier, słynny bard, kobieciarz i jego najlepszy przyjaciel, piękna czarodziejka Yennefer, Zoltan Chivay – krasnolud o wybuchowym temperamencie oraz Ciri, dziewczynka należąca do Geralta na mocy Prawa Niespodzianki.
Główny bohater jest wiedźminem, czyli zawodowo para się zabijaniem potworów. W jego przygodach towarzyszą mu między innymi: Jaskier, słynny bard, kobieciarz i jego najlepszy przyjaciel, piękna czarodziejka Yennefer, Zoltan Chivay – krasnolud o wybuchowym temperamencie oraz Ciri, dziewczynka należąca do Geralta na mocy Prawa Niespodzianki.
Subskrybuj:
Posty (Atom)