sobota, 8 lutego 2014

[Autorskie] Wiersz "Zaduma"


Zaduma

kolejna świeca Życia zgasła
umysł opada w mrok
w wieczne objęcia
Tanatosa tylko
po to aby czekać

wstrząśnięcie i myślenie
oczywiście pozytywne
złorzeczenie o zmarłym
jest nie na miejscu
Morderca? chory umysł
Gwałciciel? spaczenie seksualne
Hitler? on chciał dobrze
to przez presje otoczenia
z zimną krwią zamordował
tysiące żydów

wieczny Taniec trwa i
Śmierć nie próżnuje –
tylko zbiera swoje żniwo
na człowieczym polu śmiejąc
się w twarz próbującym uciec
a przecież ona zawsze ma
dwanaście oczek

I pozostaje po tym tylko
myśl wspomnienie
Zaduma
czarna cisza przez kilka dni
I koniec
powrót do normalnego Życia



Wiersz natchniony informacją o śmierci Jakuba Gdańskiego (1996-2012)
„Bo śmierć za wcześnie go ze sobą zabrała” 
 Graf. Zuzanna Tomaszewicz

Ezoteryczny Byt