Wiem, że od Pyrkonu minęły już dwa tygodnie, ale nie mogłem wcześniej nic napisać bo byłem we Francji(Wyjazd). Miałem półtora tygodnia wyjęte z życia. Co mogę więc napisać o tegorocznym Pyrkonie? Było niesamowicie. Genialna atmosfera, super ludzie i świetne stoiska. Było mnóstwo atrakcji oraz poprzebieranych ludzi. W wolnych chwilach, jak nie siedziałem na stoisku Kompasu i nie zachęcałem przechodniów do przyjazdu na najlepsze obozy RPG w Polsce, chodziłem sobie i oglądałem wszystko wokół. Widziałem dużo stoisk z grami planszowymi, książkami, komiksami, gazetami czy LARPowymi strojami. Pomyślałem sobie wtedy: Tak dużo rzeczy do kupienia, tak mało pieniędzy! Na prawdę, było mnóstwo bardzo interesujących rzeczy, na przykład na stoisku z kostkami do gry. Och! Ileż kształtów ja żem zobaczył na tychże stoiskach!
Jedną z największych atrakcji Pyrkonowych jest coroczny konkurs Maskarady, czyli konkurs na cosplay'e(stroje bohaterów i postaci z gier, filmów, komiksów czy seriali). Siedziałem dobrą godzinę i patrzyłem jak na scenę wychodzi m.in. Kapitan Jack Sparrow, Iron Man czy wiedźmin Geralt z Rivii. Było na prawdę niesamowicie.
Oprócz siedzenia na stoisku i łażenia po terenie konwentu byłem tylko na jednym punkcie programu: LARPie organizowanym przez moją koleżanką. Graliśmy w uniwersum Battlestar Galactica, tak, ja też tego uniwersum nie znam, nie martwcie się. Wiem tylko, że to kanoniczny serial Science-Fiction. Wybaczcie mi tę niewiedzę, ale ja siedzę bardziej w Fantasy(Smoki i Lochy itp.).
Jeżeli zastanawiacie się nad pojechaniem na przyszły Pyrkon, za rok, to szczerze Wam go polecam. Niesamowita atmosfera, genialni ludzie, świetna zabawa do białego rana, dyskoteki na środku konwentu, Macki, NyanCat i wiele wiele innych ciekawych i fantastycznych rzeczy!
Jedną z największych atrakcji Pyrkonowych jest coroczny konkurs Maskarady, czyli konkurs na cosplay'e(stroje bohaterów i postaci z gier, filmów, komiksów czy seriali). Siedziałem dobrą godzinę i patrzyłem jak na scenę wychodzi m.in. Kapitan Jack Sparrow, Iron Man czy wiedźmin Geralt z Rivii. Było na prawdę niesamowicie.
Oprócz siedzenia na stoisku i łażenia po terenie konwentu byłem tylko na jednym punkcie programu: LARPie organizowanym przez moją koleżanką. Graliśmy w uniwersum Battlestar Galactica, tak, ja też tego uniwersum nie znam, nie martwcie się. Wiem tylko, że to kanoniczny serial Science-Fiction. Wybaczcie mi tę niewiedzę, ale ja siedzę bardziej w Fantasy(Smoki i Lochy itp.).
Jeżeli zastanawiacie się nad pojechaniem na przyszły Pyrkon, za rok, to szczerze Wam go polecam. Niesamowita atmosfera, genialni ludzie, świetna zabawa do białego rana, dyskoteki na środku konwentu, Macki, NyanCat i wiele wiele innych ciekawych i fantastycznych rzeczy!
Dirty Stormtrooper
Spiderman
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz